W poprzednich wpisach było o sprzedaży kolekcjonerskiej i reklamach na blogu – jako dodatkowych źródłach finansów.

Co – jeśli wychodzi, że jednak ze względu na planowaną skalę sprzedaży czy po prostu obawę że przyjdzie urzędnik z Urzędu Skarbowego i nałoży podatek – trzeba założyć firmę, czyli rozpocząć działalność gospodarczą w Internecie.

Wtedy wypadałoby się zastanowić po pierwsze jaka to ma być firma, tj. czy lepiej działać samemu czyli być sobie sterem, żeglarzem i okrętem wpisanym do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), czy też lepiej dzielić pracę pomiędzy kilka osób czyli założyć sobie spółkę.

W temacie spółek wybór jest dość duży. Można sobie założyć spółkę jawną, komandytową, komandytowo-akcyjną, spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością czy spółkę akcyjną.

Którą spółkę założyć, to odpowiedź na to pytanie wymaga zadania sobie paru pytań:

  • ile mamy pieniędzy na wstępie: niektóre spółki wymagają wniesienia wkładu np. spółka z o.o. – 5.000 zł., spółka akcyjna – 100.000 zł., spółka komandytowo-akcyjna – 50.000 zł., pozostałe nie mają takich wymogów ale logicznie coś na wstępie trzeba mieć,
  • ile mamy pieniędzy na koszty stałe takiej firmy. Nie myślę tu o kosztach hostingu, przedłużenia domeny, informatyka ale o kosztach związanych li tylko z funkcjonowaniem firmy. Firma musi mieć księgowość – taniej pewnie będzie wychodzić zlecenie księgowemu prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów – co jest możliwe przy spółce jawnej, a nieco drożej prowadzenie pełnych ksiąg rachunkowych przy pozostałych rodzajach spółek. Trzeba też wiedzieć, że w przypadku niektórych spółek – czasami konieczny będzie w toku działalności notariusz. Tak jest w przypadku spółek z o.o. (tutaj notariusz jest wymagany głównie przy zmianie umowy spółki) oraz spółek akcyjnych czy komandytowo-akcyjnych (gdzie przy wszystkich uchwałach notariusz musi być),
  • jak bardzo chcemy być bezpieczni jeśli biznes internetowy nie do końca nam się uda. W przypadku niektórych spółek ryzykujemy tym co do spółki włożyliśmy, ale nasz majątek prywatny jest co do zasady bezpieczny (spółka z o.o., posiadanie akcji w spółce akcyjnej czy komandytowo-akcyjnej oraz przy określony ukształtowaniu stosunków wewnętrznych bycie komandytariuszem w spółce komandytowej). Inaczej jest nieco np. w spółkach jawnych. Tematy te rozwinę nieco w kolejnych postach.

Zapomniałam jeszcze o jednej formule prowadzenia działalności tj. o umowie spółki cywilnej.

Ale formy tej raczej nie polecam, bo w zasadzie jest to tylko stosunek umowny pomiędzy osobami, a spółka taka nie ma żadnej osobowości prawnej. Przedsiębiorcami w rozumieniu przepisów są tylko sami wspólnicy a nie spółka. Dodając do tego nieograniczoną odpowiedzialność za zobowiązania majątkiem takiej spółki i majątkiem osobistym wspólników i tzw. wspólność łączną majątku (taka jaka powstaje u małżonków) co przy rozstaniu może rodzić duże problemy – lepiej już ponieść jakieś koszty dodatkowe i założyć inną firmę.

GM.

 

Jaką firmę założyć sprzedając w internecie